Dookoła bieda i mizeria a diety bez zmian
Diety rydułtowskich radnych pozostaną na dotychczasowym poziomie. Propozycja radnej Reginy Woźnicy, by obniżyć ich wysokość o 20 procent, nie zyskała wymaganej większości. - Dookoła bieda i mizeria. Społeczeństwo ubożeje. Dajmy przykład innym i obniżmy diety - apelowała. Bezskutecznie.
Radni z Rydułtów nie podjęli w piątek uchwały w sprawie obniżenia wysokości diet, o co wnioskowała radna Regina Woźnica (PiS). Zgodnie z propozycją Woźnicy przewodniczący RM zamiast diety w wysokości 1,652 tys. zł powinien pobierać 1,322 tys. zł. Mniej o 20 procent dostawaliby także wiceprzewodniczący rady (1,074 tys. zł), przewodniczący komisji (909 zł), zastępcy przewodniczących komisji (743 zł) oraz radni (661 zł).
Jeszcze przed głosowaniem radna argumentowała, dlaczego obniżenie wysokości diet jest takie ważne. - Przed chwilą usłyszeliśmy, że Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Rydułtowach działa dobrze, pracownicy są mili, ale niestety coraz więcej osób musi korzystać z pomocy placówki – podkreślała radna. - Punkt siedzenia zmienia punkt widzenia. Nie zauważacie, że dookoła bieda i mizeria. Wszystko drożeje – wyliczała. Jej zdaniem zaoszczędzone pieniądze powinny być przeznaczone na MOPS.
Propozycja radnej nie zyskała wymaganej większości. Za przyjęciem uchwały głosowało 4 radnych. 16 było przeciwko. Jedna osoba wstrzymała się.
Po głosowaniu przewodniczący RM, Lucjan Szwan przypomniał, że w biurze rady znajduje się sporządzona przez MOPS lista najbardziej potrzebujących osób, więc jeśli ktoś z grona radnych chce udzielić im wsparcia, to może wpłacić pieniądze na wskazany numer konta.
(m)
Komentarze (3)
Dodaj komentarz