Na Dodę czeka GANG
A dokładnie Gang Dody, czyli grupa wiernych fanów, którzy przyjechali do Rydułtów z różnych zakątków Polski, żeby obejrzeć show swojej idolki. Ubrani w czarne koszulki z różowymi napisami już kilka godzin stoją pod sceną przy barierkach. – Mamy dla Dody niespodziankę! – zdradzają.
Dorota "Doda" Rabczewska jest gwiazdą tegorocznych Dni Rydułtów. Chociaż ma wystąpić dopiero o godzinie 22.00, już przed 18.00 pod sceną ustawiła się ponad 20-osobowa grupa zagorzałych fanów wokalistki. Spora część z nich ma na sobie czarne koszulki z różowymi i białymi napisami. To Gang Dody. Niektórzy jego członkowie musieli pokonać wiele kilometrów, żeby dotrzeć do Rydułtów. – Jesteśmy z Warszawy, Poznania i Krakowa – wymieniają. „Gospodarzy” reprezentują dwie mieszkanki Rydułtów, Aneta i Oktawia.
W oczekiwaniu na koncert członkowie Gangu Dody tańczą i śpiewają. Zapowiedzieli, że mają dla swojej idolki niespodziankę. Na pytanie, za co tak kochają Dodę, odpowiadają chórem: – Za całokształt!
(m)
Komentarze (3)
Dodaj komentarz