Samochód dla OSP Radlin II na liście

Jeszcze kilka tygodni temu, podczas konsultacji budżetowych, toczyły się dyskusje dotyczące tego, czy miasto powinno dołożyć OSP Radlin II 300 tys. zł do zakupu średniego wozu gaśniczego dla jednostki. – Na starym wozie są już ślady rdzy. W samochodzie brakuje też ogrzewania. To sprawa bezpieczeństwa ludzi, którzy chcą ratować życie innych – mówił Piotr Maciuga z OSP Radlin II.  – To dla nas ważna sprawa. Strażacy z OSP Radlin II są na każde zawołania, ale mają przestarzały sprzęt, który należy wymienić – argumentował z kolei radny Adam Króliczek i zapowiadał, że przygotuje sprawozdanie o działaniu jednostki, by do zakupu samochodu przekonać wiceprzewodniczącego Rafała Połednika, który był sceptyczny wobec wydatkowania środków na ten cel (więcej na ten temat TUTAJ) . – Martwi mnie tak optymistyczne spojrzenie na budżet. Ja spoglądam na niego pesymistycznie – mówił wówczas Połednik i dodał, że przy okazji rozmów o straży pożarnej  należy baczniej zwrócić uwagę na sytuację sprzętu w Państwowej Straży Pożarnej. – Podczas uroczystości z okazji Dnia Strażaka w Wodzisławiu w jednym z wozów nie wysunęła się drabina mechaniczna – przypomniał. 

Prezydent Mieczysław Kieca, który już w trakcie konsultacji budżetowych informował, że ze względu na brak środków nie ma takiej możliwości, by wszystkie potrzeby wpisać do ostatecznego projektu na rok 2012, podjął decyzję o wpisaniu zakupu wozu samochodu strażackiego na listę inwestycji priorytetowych, które będą realizowane, ale dopiero po 2012 roku.

(m)