Pijani kierowcy bez taryfy ulgowej!
Pomimo policyjnych akcji i zaostrzonych kar wciąż zdarzają się jeszcze tacy, którzy decydują się na jazdę po alkoholu. W powiecie wodzisławskim w miniony weekend policjanci zatrzymali czterech amatorów jazdy na podwójnym gazie z czego trzech było sprawcami kolizji. Konsekwencją takich czynów jest nie tylko wysoka grzywna i zatrzymane prawo jazdy ale kara nawet 2-letniego więzienia.
W piątek o godzinie 1.50 policjanci z wodzisławskiej drogówki pojechali na ulicę Ofiar Terroru w Rydułtowach, gdzie doszło do zdarzenia drogowego. Na miejscu z relacji świadków wynikało, że kierujący pojazdem marki Audi A4 nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i uderzył w dwie latarnie oraz znak drogowy a następnie wysiadł z auta i oddalił się z miejsca zdarzenia. W trakcie wykonywanych czynności na miejsce powróciła para początkowo twierdząc, że to kobieta prowadziła lecz po pouczeniu o konsekwencjach prawnych to 32-latek przyznał się do spowodowania kolizji. W organizmie kierowcy były blisko dwa promile alkoholu. Mężczyzna stracił już prawo jazdy.
W sobotę około 18.10 z polecenia dyżurnego mundurowi pojechali na ulicę Jastrzębską, gdzie według zgłoszenia pojazd osobowy wpadł do rowu. Na miejscu zastano Forda Focus, w którym nikogo nie było. Po chwili na miejscu zjawił się 28-latek, który stwierdził że to on jechał tym pojazdem i w pewnym momencie oślepiły go światła jadącego z przeciwka pojazdu i wtedy zjechał do przydrożnego rowu. Badanie alkomatem wykazało u mężczyzny ponad 1,5 promila. Mężczyzna twierdził, że po zdarzeniu udał się do sklepu po alkohol i wtedy go wypił. W związku z podejrzeniem kierowania w stanie nietrzeźwości zatrzymano mu prawo jazdy.
Tego samego dnia około 23.50 mundurowi pojechali do Wodzisławia na ulicę Pszowską, gdzie doszło do zdarzenia drogowego. Na miejscu ustalili, że kierujący Fiatem Punto w wyniku nadmiernej prędkości nie zdążył wyhamować i uderzył w tył poprzedzającego go pojazdu marki Seat Ibiza. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że kierowca ma dwa zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych a ponadto u 25-latka badanie alkomatem pokazało promil alkoholu.
W niedzielę o 18.00 policjanci pojechali na ulicę Dolną w Wodzisławiu Śląskim, gdzie obywatel ujął nietrzeźwego kierowcę. Świadek widział z okna swojego domu jak kierowca Volkswagena Golfa wykonując manewr zawracania zakopał się w grząskim terenie. Mężczyzna postanowił iść zobaczyć co się stało i zobaczył jak dwie osoby oddalają się w stronę lasu. Po 1 minutach na miejsce wrócił kierowca, od którego wyczuwalna była woń alkoholu w związku z czym świadek zabrał mu kluczyki i powiadomił policję. 53-latek "wydmuchał" dwa promile alkoholu. Stwierdził, że alkohol wypił po zdarzeniu. Nie posiadał przy sobie prawa jazdy.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz