Komentujesz w Internecie? Nie daj się sprowokować!

Ile razy natrafiłeś/aś w sieci na komentarz, który cię wzburzył? Gdy spotykamy się z wypowiedzią, która narusza nasze granice, obraża nas lub wyśmiewa, naturalną reakcją staje się próba odpowiedzi na taką zaczepkę. Czasami jednak postanawiamy milczeć, aby nie nakręcać spirali nienawiści, wierząc, że odcięcie się od toksycznej osoby zakończy sprawę. Co jeśli mimo wszystko zdecydujemy się na rozpoczęcie dyskusji?
Nie daj się sprowokować
Rozpoczynając dyskusję należy pamiętać, aby nasza odpowiedź była krótka, rzeczowa i kulturalna. Kiedy wymiana zdań przerodzi się w hejt najmądrzejszą decyzją będzie wycofanie się i nie pozwolenie na dalszą prowokacje. Swoją postawą okaż, że jesteś ponad to, nie reaguj emocjonalnie i postaraj się skupić na pozytywnych aspektach. Twoja złość nakręca hejterów i daje im satysfakcję.
A co jeśli to my jesteśmy adresatami agresywnych treści? Zastanów się jaki jest twój cel i czy warto wchodzić w konfrontację. Przeanalizuj sytuację, a jeśli w danym momencie odczuwasz gniew spróbuj zachować spokój. Przerzucanie winy na drugą osobę i wyładowywanie własnych emocji jest najprostszą i najszybszą drogą, nie oznacza jednak najlepszego rozwiązania. Twoje zachowanie może negatywnie wpływać na emocje, postawę i zdrowie psychiczne odbiorcy mowy nienawiści.
Pamiętaj nikt nie ma prawa z góry cię oceniać, tym bardziej jeśli nadawcą złośliwości są anonimowi internauci #SWDprzeciwkohejtowi.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz