Wójt w Warszawie o A1

Wójt Gminy Mszana spotkał się przedwczoraj z Tadeuszem Jarmuziewiczem, sekretarzem stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Spotkanie na prośbę wójta zorganizował poseł Krzysztof Gadowski.
Tematem rozmów był termin zakończenia budowy mostu autostradowego w Mszanie i całego naszego odcinka A1, odszkodowania za zniszczone drogi gminne i odszkodowania dla mieszkańców za uciążliwości związane z autostradą.
- Dochodzi do nas coraz więcej niepokojących sygnałów o nasilającym się konflikcie między Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, a wykonawcą - firmą Alpine Bau. Najgorsze, co w obecnej sytuacji mogłoby się zdarzyć, to ogłoszenie przez firmę upadłości lub wyrzucenie jej z budowy. Wtedy dokończenie autostrady przeciągnie się o lata. Dlatego należy zrobić wszystko, aby temu zapobiec. Alpine i GDDKiA muszą dojść do porozumienia i dokończyć inwestycję - mówi wójt Mirosław Szymanek.
W ostatnim czasie pojawiały się sprzeczne informacje na temat autostrady i feralnego mostu MA 532 w Mszanie. Na łamach prasy cytowano komentarze GDDKiA jakoby podawany od ubiegłego roku termin oddania inwestycji - sierpień 2013, nie był prawdziwy. Wczoraj informacja o mszańskim moście i problemach z nim związanych pojawiła się w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP. Przytoczono wypowiedź ministra transportu Sławomira Nowaka, który także mówił o terminie sierpniowym.
Dokończenie budowy obiektu i otwarcie ruchu na całym odcinku A1 ma dla gminy Mszana kolosalne znaczenie. Po pierwsze skończą się trwające obecnie uciążliwe objazdy ulicami Wodzisławską i Wolności. Po drugie dopiero po zakończeniu budowy gmina może domagać się od wykonawcy odszkodowań za zniszczone drogi lokalne, swoje roszczenia mogą też przedstawić mieszkańcy domów znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie inwestycji.
- Mam nadzieję, że udało mi się naświetlić w ministerstwie, jak duże są problemy, z którymi się borykamy. Już pod koniec zeszłego roku sygnalizowałem, że GDDKiA i Alpine powinny się porozumieć, że to jedyna droga. Niepokojących sygnałów jednak przybywa, stąd moja wizyta w Warszawie - wyjaśnia M. Szymanek.
UG Mszana
Komentarze (0)
Dodaj komentarz