Mszana dostanie 1,3 mln odszkodowania za uszkodzenia dróg w czasie budowy A1

Po długich negocjacjach władze gminy Mszana i firma INTERCOR, która kończy budowę południowego odcinka autostrady A1, porozumiały się w sprawie wysokości odszkodowania za drogi gminne uszkodzone w czasie budowy. Gmina dostanie 1,3 mln zł. Dzisiaj w Urzędzie Gminy nastąpiło podpisanie porozumienia w tej sprawie.
Ze strony gminy umowę parafował wójt Mirosław Szymanek, ze strony Przedsiębiorstwa Usług Technicznych INTERCOR - prezes zarządu Piotr Jurczyk, a inwestora reprezentowała Ewa Tomala-Borucka, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Katowicach.
- Gmina Mszana jest ostatnią w powiecie wodzisławskim, z którą została uregulowana kwestia odszkodowań za uszkodzone drogi. Ten temat mamy już zakończony - mówi Ewa Tomala-Borucka.
Z ust prezesa INTERCORU padła ostateczna już według zapowiedzi data oddania drogi. - Z dniem 30 czerwca tego roku całość inwestycji będzie zakończona - powiedział Piotr Jurczyk - Trzeba zapomnieć o tym, co było i skupić się na tym, by jak najszybciej i szczęśliwie dokończyć budowę mostu i autostrady - dodał.
Wójt Mszany zaznaczył, że będą jeszcze trwały rozmowy z GDDKiA oraz nowym wykonawcą m.in. w sprawie odwodnień, a także w indywidualnych sprawach mieszkańców, w których władze gminy deklarują pośredniczyć. Mirosław Szymanek podziękował wszystkim zaangażowanym w sprawy związane z budową A1, w tym radnym gminnym oraz posłowi Krzysztofowi Gadowskiemu "za pomoc i zaangażowanie, podejmowane inicjatywy parlamentarne i organizowanie spotkań z osobami decyzyjnymi". Dyrektor Tomali-Boruckiej i prezesowi INTERCORU podziękował za osiągnięcie porozumienia.
- Negocjacje były twarde, ale owocne. Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia. Dziękuję firmie za pozytywne nastawienie do naszych problemów - dodaje wójt.
Wynegocjowane 1,3 mln zł zostanie przelane na konto gminy najpóźniej do 10 lutego br. Przypomnijmy, że gmina początkowo oszacowała koszt naprawy uszkodzonych dróg na 3,5 mln złotych. Tymczasem poprzedni wykonawca - firma Alpine Bau - proponowała gminie tylko 200 tys. złotych odszkodowania.
- W negocjacjach każdy z partnerów musi ustąpić. Innym rozwiązaniem byłby długi proces sądowy, ale nie wiadomo, ile udałoby się uzyskać, ani kiedy. Uważam, że osiągnięty kompromis jest dla gminy korzystny - podkreśla Mirosław Szymanek.
źródło: UG Mszana
Komentarze (0)
Dodaj komentarz