Dylemat rodziców

Sama reforma od początku budziła wiele kontrowersji. Wstępne szacunki Ministerstwa Edukacji Narodowej wykazują, iż w przyszłym roku do pierwszych klas trafić może aż 700 tyś. pierwszoklasistów. Rodzicie dzieci obawiają się więc większych problemów z dostępem do renomowanych liceów i studiów.

Jak do tej pory, nie wiadomo ilu wodzisławskich rodziców zdecyduje się na wysłanie do szkoły swojego 6-letniego dziecka. Na podjęcie decyzji jest jeszcze chwila czasu. - Dzieci można zapisywać do pierwszych klas od 1 do 31 marca. Gdyby jednak rodzice nieco później zdecydowali o wysłaniu sześciolatka do szkoły, też nie będzie problemu z zapisaniem dziecka - mówi Barbara Chrobok, rzecznik wodzisławskiego magistratu.

W zeszłym roku z możliwości wcześniejszego rozpoczęcia nauki skorzystało 48 dzieci. W tym roku, naukę może rozpocząć aż 427 sześciolatków. Wiadomo jednak, że tylko część rodziców zdecyduje się na skorzystanie z tego rozwiązania. Jak informuje Barbara Chrobok, wszystkie wodzisławskie szkoły są przygotowane na przyjęcie najmłodszych uczniów. 6-latki będą chodzić do klas wraz ze starszymi kolegami. W pierwszych klasach praktykowana jest jednak nauka przez zabawę, w związku z czym nie ma problemu ze zbyt trudnym dla maluchów materiałem. - Wydział Edukacji stara się uczulić rodziców, że jeśli w tym roku nie zapiszą 6-latka do szkoły, to w przyszłym roku pierwszoklasistów może być bardzo dużo. Promujemy więc rozpoczęcie edukacji dziecka rok wcześniej, aby liczba dzieci rozpoczynających naukę w przyszłym roku nie była aż tak duża i aby miały one w przyszłości lepsze możliwości jeśli chodzi o wybór szkoły średniej czy też studiów - dodaje Barbara Chrobok.

Iwona Jeszka

fot. polskalokalna.pl