Wydano nową książkę historyczną o dziejach Wodzisławia Śląskiego
Muzeum w Wodzisławiu Śląskim wydało nową książkę historyczną o dziejach miasta „Czas zmian. Wodzisław i ziemia wodzisławska pomiędzy Cesarstwem Niemieckim a II Rzeczpospolitą”. Autorem publikacji jest Piotr Hojka, historyk z wodzisławskiego muzeum.
Książka ta jest efektem ponad dwuletniej letniej pracy historyka badającego dzieje miasta i okolic na przełomie XIX i XX w. łącznie z okresem powstań śląskich i plebiscytu na Górnym Śląsku i przyłączeniem Wodzisławia i ziemi wodzisławskiej do II Rzeczpospolitej. – Jest to praca syntetyczna obejmująca wybrane najważniejsze zagadnienia i wydarzenia z omawianego okresu na ziemi wodzisławskiej. Ostatecznego kształtu nabrała w tym roku, po otrzymaniu przez muzeum dofinansowania z projektu dotacyjnego Niepodległa. Ma 12 rozdziałów, oparta jest na źródłach, jakie stanowiły lokalne gazety – niemieckie, polskie, a także archiwalia muzealne, eksponaty czy fachowa literatura, dokumenty z Archiwum Państwowego w Katowicach, w Cieszynie i w Raciborzu i z Centralnego Archiwum Wojskowego. To ostatnie źródło okazało się być kapitalną bazą wiedzy. Bardzo ciekawe materiały w nim zgromadzone wiele nam powiedziały o konfliktach i skomplikowanej historii ludzi żyjących w tych czasach – mówi Piotr Hojka. – Książka przywraca o nich pamięć i ukazuje różne punkty widzenia w opisywanej kwestii – dodaje.
To publikacja, która w pewien sposób wypełni lukę pomiędzy materiałami, które na temat miasta ukazywały się wcześniej. – W historii naszego miasta w drugiej połowie XIX wieku i pierwszej połowie XX wieku wciąż jest wiele czarnych plam. Pokusiliśmy się o próbę odtworzenia polityczno-społecznego obrazu niemiecko-polskiego Wodzisławia oraz jego okolic na przełomie wieków, co więcej lata 1888-1921 to czas intensywnych przekształceń na Śląsku, zmianie uległa świadomość mieszkańców – akcentuje badacz.
Polityczne uwarunkowania
Jak informuje Piotr Hojka, pierwsza część książki to wprowadzenie do czasów, które miały miejsce sto lat temu. Połowa książki obejmuje czasy z lat 1888, czyli sięga do początków rządów Wilhelma II, aż do końca pierwszej wojny światowej. Wspomina się w niej o wydarzeniach jak kulturkampf, jak powstawanie polskich organizacji, przedstawia się w zarysie obraz miasta niemieckiego Wodzisławia – Loslau, bo taka nazwa formalnie wtedy była i ukazuje trochę faktów z pierwszej wojny światowej. Wstęp koncentruje się na tym, co będzie działo się kolejno w latach 1919, 1920, 1921 i pokazuje, jak na naszych terenach ewoluuje polskość. – Polityka w Wodzisławiu i na Śląsku dzieliła się w ten sposób, że była partia konserwatystów niemieckich powiązana z Bismarckiem, którzy rugowali katolicyzm, lokalne tradycje i była druga grupa – centrum, jakby przeciwstawna do poprzedniej, bowiem uważała, że lokalne tradycje, język należy pielęgnować. I na tym lokalnym gruncie dochodziło do tarć – zaznacza historyk wodzisławskiego muzeum. Ta pierwsza część książki pokazuje, że nagle w latach 70. 80. XIX w. po uderzeniu kulturkampfu Wodzisław staja się miastem niemieckim i to wyraźnie widać w materiałach źródłowym. Wzrasta poparcie dla konserwatystów niemieckich – dodaje.
W publikacji znajdziemy wiele informacji o tym, jak po wybuchu pierwszej wojny światowej w międzyczasie uaktywnia się nowe pokolenie działaczy polskich, przychodzących z okolic Raciborza, jak chociażby postać Augustyna Wyleżycha, z Gołkowic – Leon Zarzecki, który tworzy silny bastion polskości, a jego syn tworzy polską księgarnię. – Wiadomo, Polski nie ma i można powiedzieć, że w tamtych czasach osoby te były w pewnym stopniu marzycielami. Organizacje były ostoją dla miejscowej ludności. Te osoby tworzył nową elitę polską, która działała w czasach II Rzeczpospolitej. Był to osoby odważne, miały poparcie, choć to w jakim stopniu trudno zweryfikować – mówi.
Czas powstań
W książce znajdziemy wiele cennych informacji na temat powstań śląskich. Pierwsze kończy się niepowodzeniem, a Wodzisław pozostaje dalej niemiecki. Rok 1920 i II Powstanie Śląskie przynosi zmiany. Wodzisław zdobyto, powstaje policja mieszana polsko-niemiecka, co staje się impulsem do działania. – Pojawiają się manifestacje polskie, w tym ta z 2 na 3 maja, największa w dziejach miasta manifestacja polityczna. Polacy uaktywniają się, wychodzą z podziemia. Co więcej szkolnictwo nadzoruje Polski Komisariat Plebiscytowy. Są powoływani kuratorzy, którzy kontrolują prace szkół. 1921 ma miejsce bezpardonowa i ostra kampania plebiscytowa, ostatecznie Wodzisławiu wygrywa opcja niemiecka. Wybucha trzecie powstanie, bo opcja polska nie godzi się z wynikiem. Wspominamy w publikacji bitwę pod Olzą, w której zginęło 66 powstańców – wymienia Piotr Hojka. – Był to czas chaosu, kradzieży i rozbojów. Ludność czekała na zmiany i na stabilizację, bo była tą niepewnością o swój byt, jak i konsekwencjami konfliktów zmęczona – podkreśla. Przytoczone przykłady to, rzecz jasna, tylko niewielka część tego, co zainteresowani znajdą w wydanym przez muzeum materiale. „Czas zmian. Wodzisław i ziemia wodzisławska pomiędzy Cesarstwem Niemieckim a II Rzeczpospolitą” zawiera informacje, które jeszcze nie były publikowane. Tym bardziej warto po tę książkę sięgnąć.
Promocja materiału miała miejsce 6 października w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej. Rzecz jest dostępna za darmo w tymczasowej siedzibie Muzeum – ul. Rynek 24 do wyczerpania nakładu. To rzecz, z której powinny skorzystać biblioteki, szkoły i instytucje z regionu. Projekt dofinansowano ze środków Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017-2021 w ramach Programu Dotacyjnego „Niepodległa”.
źródło: Gazeta Wodzisławska
Komentarze (0)
Dodaj komentarz