Janusz Stanek zrezygnował z funkcji dyrektora Powiatowego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli. Radna Smuda prosi o wyjaśnienia
- Doszła do mnie informacja, że Janusz Stanek przestał być dyrektorem Powiatowego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli, chciałabym się dowiedzieć, jaka była faktyczna i rzeczywista przyczyna odejścia Pana Dyrektora ze stanowiska - pytała Krystyna Smuda. Radna prosiła również o wypowiedzenie się w tej sprawie Andrzeja Kani, przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury i Sportu.- Jakie przedsięwzięcia zostały zastosowane, aby zażegnać tę sytuację - dodała K. Smuda.
Jak zauważyła radna, swoje pytania sformowała na podstawie oświadczenia, jakie zostało wystosowane 2 grudnia do Zarządu Powiatu Wodzisławskiego przez dyrektora Janusza Stanka. Radna pozwoliła sobie również na odczytanie pisma. Można było usłyszeć, że dyrektor złożył rezygnację ze względu na "(...) brak możliwości pełnienia powierzonej funkcji w zgodzie z dotychczasową wizją i strategią rozwoju PODN-u akceptowaną dotąd przez Zarząd i Wydział Oświaty, w powiązaniu z działaniami opresyjnymi, podejmowanymi przez Panią Danutę Maćkowską (członkini Zarządu, odpowiedzialna za oświatę - przyp. red.), wobec mnie, jak i kierowaną przeze mnie placówką." Dyrektor wymienił również w piśmie osiemnaście działań, które były negatywnie. Pismo skierowane do Zarządu zostało zakończone słowami. "(...) szkoda, że przez ostatnie pół roku, nie udało się nawiązać współpracy, boleję nad tym, bo przecież nie po to podejmuję się jakieś wizji by z niej rezygnować przed czasem. Potencjał PODN-u jest niewątpliwe słuszny, nie da się go jednak ani wykorzystać, ani wzmocnić kiedy ta placówka zamiast realnej pomocy wciąż boryka się z problemami ze współpracą z własnym organem prowadzącym". Radna po odczytaniu pisma, zaważyła, że jest to tylko jeden obraz, i dodała, że należy poznać też zadnie drugiej strony, aby ukształtować sobie obiektywną ocenę. - Wiem, że dzisiaj jest świąteczny okres, i wiem, że mamy też jeszcze dzisiaj pracę - podkreśliła radna po czym zwróciła się w stronę Zarządu. - Jeśli są Państwo na dzisiaj przygotowani to proszę o odpowiedź, jeśli nie to zadowolę się odpowiedzą pisemną. - Przed chwilą słyszeliśmy "Jest taki dzień, jeden w roku", widać, że dla niektórych nawet ten jeden dzień w roku nie ma żadnego znaczenia, trzeba pracować - odparł Starosta Ireneusz Serwotka i dodał. - Jesteśmy przygotowani, ale nie dam tej satysfakcji i tak jak zapowiedziałem, nie będziemy tego wyjątkowego dnia psuć. Starosta podkreślił także, że wypowiedź nie przypomina formy interpelacji, dodał również, że zajmowano się tą sprawą 14 i 21 grudnia na posiedzeniu Zarządu Powiatu Wodzisławskiego i każdy mógł zapoznać się z jej wynikami w BIP-ie. - Jest taki dzień w którym powinien być spokój, ale wszyscy mamy do tego spokoju dążyć i oczywiście myślę o wszystkich osobach, także o tych, którzy go teraz nie mają, zaznaczyłam mamy sesję i pracujemy i zwracam się z problem, a Pan Starosta ani jednego argumentu nie podał, tylko mnie cały czas pouczał, Ja nie chce być pouczana Panie Starosto, Ja zajmuje się ważnymi problemami - odparła radna, dodała także, że myślała, że oświadczenie na ten temat przeczyta w protokole ze spotkania Zarządu, jednak go tam nie znalazła. - Pozwoliłam sobie poinformować także innych radnych, za zgodą Pana Dyrektora, to nie są rzeczy do ukrycia, jeśli jest problem trzeba go rozwiązywać. Zadałam dwa pytania i życzę sobie na nie odpowiedzi - dodała. - Nie ma Pani racji, bo w protokole jest wszystko co ma być, zgodnie z praktyką, w tym punkcie jest załącznik - odpowiedział Starosta, podkreślił także, że w takich przypadkach zazwyczaj załączniki nie są udostępniane w BIP-ie, ze względu na informacje osobowe, ale w każdej chwili, każdy może o nie wystąpić.
Głos zabrał również Andrzej Kania, przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury i Sportu. - O sprawie dowiedziałem się 6 grudnia, gdzieś około trzynastej zadzwonił do mnie Pan Stanek, rozmawialiśmy, ale nie wiedziałem, że poddał się do dymisji - zauważył radny, podkreślił również, że poprosił Starostę, aby wyjaśniono tę sprawę. - Rozmawiałem z dyrektorem Stankiem również po spotkaniu z Zarządem, nie znałem pisma przedstawionego przez Panią Radną - dodał, zaznaczył również, że w tej sprawie interweniować, jako przewodniczący komisji nie będzie, odpowiedział, że nie jest to w jego kompetencjach.
Swoją uwagę zgłosił również Przewodniczący Rady Powiatu, Eugeniusz Wala. Poinformował radną, że wygłoszona przez nią forma nie przypomina interpelacji. - Nazwała Pani swoje wystąpienie interpelacją, dopóki nie zgłosi Pani tego na piśmie, traktuję to jako świadczenie wiedzy.
Komentarze (12)
Dodaj komentarz