Do wodzisławskiego Muzeum trafiła cenna pamiątka
Zbiory wodzisławskiego Muzeum wzbogaciły się o cenną pamiątkę przeszłości, którą jest pocztówka powstała około 100 lat temu. Przedstawia ona obecne skrzyżowanie ulic Stefana Czarneckiego i Batalionów Chłopskich w dzielnicy Wodzisławia Śląskiego – Wilchwach. Motywem przewodnim tego ujęcia była wiejska kaplica przy której rosło wiekowe drzewo. Pod drzewem siedzi czwórka, odpoczywających młodzieńców. Tuż za kaplicą widoczna jest zabudowa mieszkalna kryta strzechą. Domostwo to już nie istnieje, a nową zabudowę posadowiono w głębi posesji.
Z tego świata pozostała jedynie kaplica i przebudowane domostwa po prawej stronie ulicy Batalionów Chłopskich, przysłonięte drzewami. Szczególnie cennym punktem odniesienia jest kapliczka neogotycka, prostokątna, zamknięta trójbocznie. Obiekt kryty jest dwuspadowym dachem z którego wyrasta drewniana wieżyczka z latarnią, nakryta ośmiopolowym daszkiem i cebulastym hełmem, którego wieńczy metalowy krzyż. Niestety nie wiadomo kiedy wzniesiono ten obiekt i kto był jego fundatorem? Według przyjętych ustaleń kaplica na Wilchwach poświęcona była św. Janowi Nepomucenowi i miała powstać w XVIII w. kiedy rozwinął się kult tego świętego. Jednak jak dowodzą obecnie badania obiekt ten jest młodszy, bowiem na najstarszym zachowanym planie katastralnym Wilchw pochodzącym z 1830 r., a przechowywanych w wodzisławskim Muzeum kaplicy tej jeszcze nie było w tym czasie. Teren ten był w tym okresie wydzielony w pobliżu, którego istniał mały zbiornik wody. Kapliczki świętego Jana Nepomucena bardzo często stawiane były przy akwenach wodnych, co miało odniesienie do jego męczeńskiej śmierci w nurtach Wełtawy. Około 1910 r. istniejącą kaplicę na Wilchwach miano przebudować, nadając jej stylistykę neogotycką. W 1960 r. w kaplicy znajdowały się cenne zabytki: dwa obrazy olejne – feretrony powstałe w XIX w. oraz bezcenna figura Chrystusa Bolesnego z 1680 r. pochodząca z rozebranego wodzisławskiego kościoła św. Krzyża, oraz ludowa rzeźba św. Jana Nepomucena. Niestety te zabytki zaginęły i nie wiadomo do dziś gdzie się znajdują.
Pocztówka wraz z krajobrazem Wilchw jest cennym i rzadkim przedstawieniem górnośląskiej wsi, której fotograf oddał piękno drzemiące przede wszystkim w spokoju.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz