Wodzisławski basen znów otwarty!

Obiekt, który pamiętamy sprzed remontu pozostawiał wiele do życzenia. Dalece odbiegał od basenów, z których można korzystać u naszych sąsiadów. - Remont ten był koniecznością. Bez niego w niedługim czasie mogłoby się okazać, że pływalnię musimy zamknąć. Na Wilchwach pojawiłby się kolejny problematyczny pustostan. Na szczęście udało nam się pozyskać w ostatnim niemal momencie środki na tę inwestycję - przyznaje Barbara Chrobok, zastępca prezydenta miasta.
Fundusze na przebudowę obiektu pozyskano z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013. Projekt pod nazwą "Przebudowa basenu MOSiR w dzielnicy Wilchwy w Wodzisławiu Śląskim - infrastruktura aktywnych form turystyki" otrzymał 65 proc. dofinansowania, czyli blisko 2,9 mln złotych. Dodatkowe środki, mowa o 1,6 mln złotych, pozyskano też z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Środki unijne pochodzą jeszcze ze starej perspektywy.
Wykonano prawie... wszystko
Prawie wszystko, co zakładał projekt zostało wykonane. Prawie pojawia się tutaj, dlatego, że nie utworzono strefy SPA - sauny i groty, które miały znaleźć się w części podpiwniczonej. - Nie udało nam się jej wykonać, ponieważ podczas prac natknęliśmy się na istniejące tam wzmocnione fundamenty. Nie znajdowały się one w żadnej dokumentacji. Lecz my się nie poddajemy, ta strefa i tak powstanie - zapewniła Barbara Chrobok.
Projekt kilkukrotnie przeprojektowywano
Projekt przeprojektowywano kilkukrotnie. Wymagał dużej determinacji i współpracy wielu organów administracji. - Pracowaliśmy z wykonawcą głównym, podwykonawców jak to na budowie bywa musieliśmy poganiać i podejmować trudne decyzje. Udało się zdążyliśmy w czasie co pozwoli nam skutecznie rozliczyć otrzymaną dotację - podkreśla Kieca.
Były liczne obawy
Ryzyko podjęcia się modernizacji basenu było duże. Miasto nie posiadało środków w budżecie na ten cel. Nikt również nie był pewny, że uda się skończyć remont w okresie do sześciu miesięcy. - Nie mieliśmy pewności czy zdążymy, ani tego czy jakakolwiek firma wystartuje w przetargu. Najwięcej osób bało się tego co drzemie w budynku. Miasto nie budowało go, a więc w archiwach nie było pełnej dokumentacji. Wchodziliśmy, na ten budynek nie wiedząc, w jakim jest stanie - przyznaje Barbara Chrobok.
Są kolejne pomysły...
Jest pomysł, aby zagospodarować również teren wokół obiektu, czyli okolicę wejścia. Pojawił się również pomysł stworzenia sauny zewnętrznej. - O projektach tych będziemy dopiero mogli mówić w momencie pozyskania środków - podkreśla Chrobok.
Korzystać z obiektu można od dzisiaj. Nowością na wodzisławskim basenie jest również to, że podczas kąpieli nie jest wymagane stosowanie czepka. Obiekt chroniony będzie przez osiem kamer, które znajdować się będą na zewnątrz, na niecce basenowej oraz przy kasie, instalację ich zaplanowano na poniedziałek.
Komentarze (1)
Dodaj komentarz