Historia tego kundelka bez wątpienia zasługuje na miano opowieści wigilijnej. Teraz potrzebuje naszej pomocy

Od października, nieformalna grupa pn. "Radlińskie Psy", poszukiwała małego, czarno-białego kundelka. Pies błąkał się przez długi czas w okolicach osiedla Emma (Marcel) w Radlinie i był nieuchwytny.
Pies widywany był od czasu do czasu na klatkach schodowych czy przy śmietnikach w okolicach marketów. Był zziębnięty i wychudzony, niestety, mimo bardzo małych gabarytów nie dał się złapać, aż do pewnego dnia. - W wigilijne przedpołudnie dwie członkinie grupy "Radlińskie Psy" namierzyły wreszcie psiaka i schwytały go, przekazując go do kwarantanny i domu tymczasowego - opowiadają przedstawiciele radlińskiej grupy.
Pies otrzymał wkrótce "wigilijne" imię - Adaś (24 grudnia to imieniny Adama i Ewy). Kundelek jest obecnie podopiecznym Fundacji Mondo Canez Żabiej Woli, niestety ma pewne problemy skórne, potrzebne są pieniądze na jego leczenie, pomóc może każdy.
Wpłaty na rzecz Adasia można dokonywać poprzez:
Fundacja Mondo Cane
ul.Grodziska 13 96-321 Żabia Wola
nr konta: 58 1240 6348 1111 0010 4518 3305
Tytułem: ADAŚ RYBNIK
Telefon kontaktowy: 784 058 420
- Historia "wigilijnego Adasia" to przykład, że nigdy nie można tracić nadziei i ustawać w niesieniu pomocy zwierzętom. Co prawda w wigilijną noc Adaś nie był zbyt rozmowny, jednak gdyby przemówił z pewnością opowiedziałby o wszystkich przykrościach swego bezdomnego, psiego losu. Całe szczęście jego opowieść miałaby również swój happy end - dopowiadają przedstawiciele grupy.
"Radlińskie Psy" to nazwa nieformalnej społeczności z Radlina i okolic. Celem grupy jest integracja lokalnych miłośników psów.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz