Mieszkańcy alarmują, a urzędnicy tłumaczą, że to nie ich wina. Kilkadziesiąt drzew zniknęło z krajobrazu Radlina

Radliński magistrat zwołał konferencję prasową. Wśród omawianych kwestii był też ten dotyczący dwóch wycinek drzew w mieście. Temat budzi wiele kontrowersji wśród mieszkańców.
Chodzi o drzewa, które rosły w Parku Leśnym na Obszarach przy ulicy Wiosny Ludów (pomiędzy ulicą Jana Wantuły a restauracją Leśna Perła) oraz przy Urzędzie Miasta (ul. Rymera). – Nieszczęśliwie zbiegły się w czasie dwie wycinki, jednak My, jako miasto nie mamy z tym nic wspólnego – poinformował zastępca burmistrza Zbigniew Podleśny (na zdj.).
Były drzewa, nie ma drzew
Teren lasu przy ulicy Wiosny Ludów podlega pod Lasy Państwowe, więc to nie miasto zarządza tym terenem, a państwowa jednostka organizacyjna. Nadleśnictwo poprzez wycinkę wykonało swój plan związany z pozyskaniem drewna. Jednak oberwało się urzędnikom. Gdy tylko piły poszły w ruch, to od razu miasto zostało wywołane do tablicy. O tej wycince stało się bardzo głośno, jednak jak się dowiadujemy nie jest to jedyna, jaka w ostatnim czasie odbyła się w tym rejonie. – O tamtych wycinkach jest cisza, ponieważ są dalej od domów i nie przy drodze – zaznacza wiceburmistrz. Mowa o kompleksie po drugiej stronie ulicy, który ciągnie się do Jankowic.
Druga wycinka odbyła się w bezpośrednim sąsiedztwie Urzędu Miasta, czyli przy ulicy Rymera. Powstaje tam pawilon handlowy. Teren pod budowę został pozyskany od Powszechnej Spółdzielni Spożywców "Społem". – Inwestorzy uzyskali pozwolenie na budowę, po czym zwrócili się do gminy z wnioskiem o wycinkę 12 drzew. Przeznaczenie całej tej działki, odkąd mamy miejscowy plan, obejmuje działalność handlowo-usługową, dlatego też otrzymali pozwolenie na budowę, i nie można było odmówić wycinki – dowiedzieliśmy się od wiceburmistrza.
Będą nowe nasadzenia
Miasto zaznacza, że obie wycinki nie były dobrą informacją, jednak będą czynione działania, aby były nowe nasadzenia. I tak z informacji, które uzyskaliśmy wynika, że nadleśnictwo planuje to uczynić, urzędnicy będą się jednak starać, aby stało się to jak najszybciej. Natomiast w przypadku terenu przy ulicy Rymera, narzucono inwestorowi nowe nasadzenia na terenie miasta, a dokładnie dziesięciu paulowni, dwóch kasztanowców oraz czterech klonów. – Mówimy o drzewach co najmniej pięcioletnich z obwodem 20 cm – dodał Podleśny.
Prawie 400 drzew i 5000 krzewów
Miasto przygotowało również zestawienie dotyczące tego ile w ciągu czterech lat w mieście pojawiło się nowych drzew, szczegóły znajdują się na poniższej grafice:
Komentarze (2)
Dodaj komentarz