Stary opel zamienił się w melinę

Brak tylnej i dwóch bocznych szyb oraz dwie przebite opony - w takim stanie był opel, który został dziś odholowany z ul. Żeromskiego przez strażników miejskich. Od jakiegoś czasu funkcjonariusze otrzymywali sygnały, że w samochodzie koczują osoby, które zakłócają spokój i porządek.
Strażnicy miejscy odholowali dziś z ul. Żeromskiego nieużywany samochód marki Opel. Pojazd stał za przychodnią zdrowia, a jego stan techniczny – dwie przebite opony, brak tylnej i dwóch bocznych szyb - świadczył, że nie jest on użytkowany.
Od jakiegoś czasu do straży miejskiej wpływały zgłoszenia mieszkańców, że w samochodzie koczują jakieś osoby, które zakłócają spokój i porządek, a także załatwiają potrzeby fizjologiczne w pobliżu pojazdu. 18 września funkcjonariusze zastali w samochodzie śpiącą, pijaną i bezdomną kobietę.
Wcześniej funkcjonariusze rozmawiali z właścicielem samochodu i nakazali mu go usunąć. Ten jednak nie wykonał polecenie i w konsekwencji pojazd został odholowany na parking strzeżony. Właściciel samochodu nie posiada opłaconego ubezpieczenia OC, a dowód rejestracyjny został zatrzymany przez policję. Będzie mógł go odebrać dopiero po opłaceniu kosztów związanych z odholowaniem i przechowywaniem na parkingu. Jeśli tego nie zrobi, po 6 miesiącach samochód zostanie przejęty przez miasto.
opr. WiN
Komentarze (4)
Dodaj komentarz