Wodzisławianin zdobywa szczyty świata

Mateusz Jarząbek, mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego, realizuje niezwykły projekt, który łączy w sobie miłość do gór, podróży i chęć osobistego rozwoju. Jego celem jest zdobycie Korony Ziemi - najwyższych szczytów każdego kontynentu. Co ważne, nie jest zawodowym wspinaczem, a swoje wyprawy organizuje z własnej inicjatywy, finansując je samodzielnie.
W grudniu 2024 roku Mateusz zdobył Kilimandżaro - najwyższy szczyt Afryki. Już w lipcu tego roku czeka go kolejne wyzwanie - Elbrus, najwyższy szczyt Kaukazu. Rok ma zwieńczyć wejściem na Aconcaguę w Ameryce Południowej. Będzie to trzeci szczyt z jego „koronnej” listy.
- Nie robię tego dla rekordów, nie chodzi o rywalizację. To moja osobista droga - pełna wyzwań, spotkań z ludźmi, przygód i oderwania od codzienności. Góry uczą pokory, cierpliwości i tego, że nie wszystko da się zaplanować
mówi Mateusz.
Projekt Korony Ziemi to długofalowy cel, realizowany we własnym tempie, między pracą zawodową a codziennymi obowiązkami. Mimo to Mateusz traktuje go bardzo poważnie, planując następne wyprawy - szkoli się i zbiera środki. Koszt zdobycia Aconcagui sięga nawet 35 tysięcy złotych, a kolejne szczyty będą jeszcze bardziej wymagające - zarówno fizycznie, jak i finansowo.
- Jeśli uda mi się zrealizować ten projekt do końca, będzie to jedno z najważniejszych osiągnięć mojego życia. A jeśli po drodze zainspiruję kogoś do działania, do spełniania własnych marzeń - tym lepiej
- dodaje Mateusz.
Mateusz jest otwarty na różnorodne formy wsparcia - zarówno finansowego, jak i promocyjnego czy organizacyjnego. Każdy gest solidarności, każde słowo otuchy oraz każda forma zaangażowania stanowi dla niego cenne źródło motywacji i energii w realizacji kolejnych etapów projektu.
Jesteście ciekawi podróży Mateusza? Relacje z wypraw zarówno tych zrealizowanych, jak i planowanych możecie śledzić na jego Instagramie [TUTAJ].
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany