Prywatny folwark Prezesa Izby Gospodarczej w Wodzisławiu? Krzysztof Dybiec nie zostaje dłużny i odpowiada na zarzuty KNP

Klika dni temu na oficjalnej stronie Kongresu Nowej Prawicy z Wodzisławia Śląskiego został umieszczony list, który krytykuje postępowania Prezesa Izby Gospodarczej, Krzysztofa Dybca. - Brak ogłady, przestrzegania zasad etyki i kolesiostwo. Tak w skrócie można opisać działanie Prezesa Izby Gospodarczej w Wodzisławiu, p. Krzysztofa Dybca, który w e-mailu skierowanym do członków Izby otwarcie namawia do głosowania na swoich znajomych. Nie wiemy, czy pomoże to owym kandydatom, ale na pewno nie pomoże Prezesowi pozyskać do Izby nowych członków - przedsiębiorców niezwiązanych z PO, PSL-em i rządzącą Wodzisławiem kliką znajomych - czytamy na stronie partii. - Izby Gospodarcze na terenie całego kraju zrzeszają lokalnych przedsiębiorców. Członkami nie są wyłącznie osoby związane i popierające obecną władzę. Ba, większość przedsiębiorców bardzo źle wypowiada się o obecnym rządzie i lokalnych włodarzach. Mając to na uwadze, prezesi Izb podczas wyborów nie popierają otwarcie jednego kandydata, ale robią dużo więcej - organizują debaty gospodarcze, spotkania, wywiady - podkreślają przedstawiciele KNP.
Dalej czytamy na stronie KNP - Proponujemy Prezesowi Izby Gospodarczej w Wodzisławiu wyjście z twarzą z tej sytuacji i zorganizowanie debaty gospodarczej Kania-Kieca-Gawęda. Jeśli przeszkodą będzie czas (tydzień do wyborów) to proponujemy inne formy debaty: moderowany czat z mieszkańcami, wywiad z każdym z kandydatów lub stream. Taka forma pozwoli lepiej ocenić lokalnym przedsiębiorcom kandydatów aniżeli sucha dyrektywa Prezesa "na kogo głosować". Być może dzięki takiemu otwartemu podejściu Izba powiększy się o nowych członków?
Prezes Izby Gospodarczej nie czekał długo i odpowiada: - Jak tylko zostałem Prezesem Izby gospodarczej podejrzewano mnie, że chcę zostać prezydentem i nie tylko dlatego, że opowiadałem, że chcę coś zrobić tylko to robiłem i robię. Wspieramy ludzi biznesu bo moim zdaniem podejście biznesowe daje szansę szybkiego rozwoju, mamy przykład naszego Prezydenta. Nie wspieramy go w związku z wyborami, jest naszym partnerem przez cały czas bo on doskonale rozumie, że bez rozwoju MSP nie ma wpływu do budżetu miasta- podkreśla Dybiec. -To strategia miasta na 2014-2020 w ogromnej przewadze oparta jest na gospodarce. Działamy przez cały czas, nie tylko przed wyborami, nie widziałem kandydatów z KPN na opracowywaniu strategii miasta, nie było ich w ostatnich dniach na opracowywaniu strategii powiatu, teraz zapraszają na rozmowy o gospodarce?! To Państwo oceńcie, czy chodzi o rozwój gospodarczy naszego miasta, czy o hasła wyborcze?! Co kandydaci robili dla naszego miasta przez ostatnie 2-4 lata?! Teraz wyskoczyli z kapelusza?! Nie trzeba być radnym ani prezydentem, aby działać i to społecznie. - Podsumował Prezes Izby Gospodarczej.
Oficjalny list Kongresu Nowej Prawicy na ten temat możesz znaleźć tutaj.
Komentarze (1)
Dodaj komentarz