III liga: grały jak z nut
Kolejne porywające spotkanie rozegrały w czwartek siatkarki ZORZY Wodzisław na niewygodnej tyskiej hali. W grupie mistrzowskiej III ligi nie ma już przypadkowych zespołów i każdy mecz ma bardzo duży ciężar gatunkowy.
Przed spotkaniem trener Andrzej Brzezinka miał duży dylemat, na które z trzech środkowych postawić - wszystkie prezentują obecnie równą, wysoką formę - ostatecznie na parkiecie pojawiły się Monika Wieliniec wraz z Patrycją Szado i obie zagrały wyśmienicie, mając prawie stuprocentową skuteczność w ataku.
Kluczowy dla losów spotkania był set pierwszy, w którym trwała najbardziej wyrównana walka. Od pierwszych piłek obie ekipy starały się uzyskać przewagę, co przełożyło się na widowiskowość pojedynku. Zawodniczki MOSM Tychy popisywały się niesamowicie trudną i precyzyjną zagrywką, lecz Patrycja Michalska, Agnieszka Ostrzołek i Weronika Dusza bardzo dobrze przyjmowały serwisy rywalek. Dzięki dobremu przyjęciu, Marta Wójcik mogła rozgrywać piłki w sposób zupełnie nieprzewidywalny dla przeciwniczek, co owocowało dużą skutecznością mocnych ataków Agnieszki Ostrzołek i Aleksandry Małek. Bardzo dobra gra w tej partii pozwoliła ZORZY przełamać opór rywalek i wygrać seta 25:22.
Tyszanki nie składały broni, ale już od drugiej odsłony zaznaczyła się przewaga wodzisławskich siatkarek, która wzrastała z każdą chwilą. Zawodniczki MOSM jeszcze walczyły, ale wobec atomowych zagrywek Marty Wójcik i Aleksandry Małek były bezradne. Kilka ważnych piłek ofiarnie podbiła w obronie Patrycja Michalska i set drugi również padł łupem podopiecznych trenera Brzezinki. Trzecia część meczu to już niepodzielne panowanie siatkarek z Wodzisławia Śląskiego. Dokładny odbiór pozwolił Marcie Wójcik na rozgrywanie piłek do zabójczo skutecznych środkowych: Moniki Wieliniec i Patrycji Szado; które również zdobyły sporo punktów szczelnym blokiem. Na lewym skrzydle, ponownie bardzo dobre spotkanie zagrała Agnieszka Ostrzołek, a potężne ataki z drugiej linii i z prawego skrzydła w wykonaniu Aleksandry Małek siały prawdziwe spustoszenie w szeregach rywalek. Tak grającej wodzisławskiej drużyny tego dnia nie mógł zatrzymać nikt i zawodniczki MOSM Tychy, pomimo bardzo dobrej gry zeszły z parkietu pokonane.
MOSM Tychy - MKS ZORZA Wodzisław Śląski
0:3 (22:25, 21:25, 18:25)
MKS ZORZA Wodzisław Śląski: Agnieszka Ostrzołek (kapitan), Weronika Dusza, Aleksandra Małek, Marta Wójcik, Monika Wieliniec, Patrycja Szado, Patrycja Michalska (libero), Daria Hibner, Karolina Sowisz, Magdalena Prokop, Agata Grobelny, Paulina Kosińska.
Trener: Andrzej Brzezinka
Komentarze (0)
Dodaj komentarz