Dwa dni pełne siatkarskich emocji
Pełne emocji były pierwsze dwa dniu turnieju finałowego III ligi, rozgrywanego w Wodzisławiu Śląskim. W sobotnim meczu ZORZA podejmowała UKS Dębowiankę Dębowiec. W niedzielę MOSM Tychy. Przeczytaj relację ze spotkań.
W sobotnim meczu otwarcia ZORZA podejmowała UKS Dębowiankę Dębowiec. To nie był łatwy mecz dla naszych siatkarek. Góralki zagrały niezmiernie walecznie i po pierwszej partii to one prowadziły w meczu. Gospodynie, niesione gorącym dopingiem publiczności odbudowały swoją grę w drugiej odsłonie spotkania i zapisały ją na swoim koncie. W secie trzecim ponownie zawodniczki z Dębowca narzuciły swój styl gry. Podopiecznym trenera Brzezinki bardzo trudno przychodziło zdobywanie punktów – wyśmienita gra Dębowianki w obronie, przechyliła szalę na korzyść przyjezdnych. Siatkarki ZORZY, by zostać w grze musiały mocno zaatakować. W czwartej odsłonie spotkania trwała walka punkt za punkt. Mnóstwo długich wymian z mocnymi atakami i obronami z obu stron siatki, rozgrzało publiczność, która głośnym dopingiem pomogła wodzisławiankom, i po emocjonującej końcówce seta wyrównały one stan meczu. O wyniku musiał zadecydować tie-break. Również i w tej części meczu gra była bardzo wyrównana. Ale to siatkarki ZORZY wspierane były fantastycznym dopingiem swoich kibiców i to one po dwóch godzinach niezwykle emocjonującego pojedynku wyrzuciły do góry ręce w geście zwycięstwa.
MKS Zorza Wodzisław Śl. - UKS Dębowianka 3:2 (19:25, 25:20, 19:25, 25:22, 15:12)
W drugim spotkaniu sobotniego wieczoru MOSM Tychy pokonał Victorię Lubliniec 3:1. Panujące jeszcze mistrzynie III ligi tylko w drugiej i trzeciej partii nawiązały walkę z tyszankami, zapisując na swoim koncie zaledwie jednego wygranego seta.
STS Victoria Lubliniec - MOSM Tychy 1:3 (16:25, 25:22, 23:25, 14:25)
W niedzielne popołudnie pierwszy mecz rozegrały Victoria Lubliniec i Dębowianka Dębowiec. Zawodniczki z Lublińca nie miały już nic do stracenia i zaatakowały od pierwszych piłek. Victoria szybko rozstrzygnęła na swoją korzyść pierwszego seta, lecz w drugiej odsłonie Dębowianka pokazała lwi pazur, wygrywając wiele pojedynków na siatce i popisując się siłą ataków – co przełożyło się na wygraną w tym secie. Siatkarki z Lublińca w kolejnych partiach nie pozwoliły jednak swoim rywalkom na podobne rozwinięcie skrzydeł i zakończyły tą rywalizację zwycięsko, pozostając wciąż w grze o mistrzostwo III ligi.
STS Victoria Lubliniec - UKS Dębowianka Dębowiec 3:1 (25:15, 19:25, 25:20, 25:16)
Drugi niedzielny pojedynek ponownie zgromadził na trybunach sporą liczbę sympatyków siatkówki z naszego miasta i regionu. ZORZA, by nie odpaść z rywalizacji o główne trofeum na Śląsku, musiała wygrać z dotychczas najrówniej grającymi zawodniczkami MOSM Tychy. I siatkarki z Wodzisławia Śląskiego stanęły na wysokości zadania. Ponownie świetnie dopingowane przez swoich wiernych fanów, zagrały fantastyczne zawody, racząc kibiców siatkarską ucztą na wysokim poziomie. Ekipa z Tychów próbowała przeciwstawić się wodzisławskiej nawałnicy, ale w niedzielę, przy tak dysponowanych wodzisławiankach, było to zadania ponad siły tyszanek. Rewelacyjny mecz zagrały wszystkie siatkarki ZORZY, łącznie z zawodniczkami rezerwowymi, które, wchodząc na plac gry wzmacniały swoją ekipę i udowadniały, że w siatkówce liczy się drużyna i tylko zespołowo wygrywa się mecze. Obie ekipy uraczyły publiczność przednim widowiskiem, i chociaż rywalizacja zakończyła się w trzech setach, to stały one na bardzo wysokim poziomie i każda chwila dekoncentracji wodzisławianek mogła odwrócić losy tego pojedynku. Na taką dekoncentrację nie pozwolili siatkarkom ZORZY kibice, którzy są siódmym zawodnikiem tego zespołu, fenomenalnie dopingując swoją drużynę. Atmosfera w hali na Wilchwach w ubiegłe dwa dni przypominała tą z największych imprez siatkarskich. Tak żywiołowej i fantastycznej publiczności nie ma żaden klub na Śląsku – brawo fani siatkówki z Wodzisławia i okolic!
MOSM Tychy - MKS Zorza Wodzisław Śląski 0:3 (19:25, 20:25, 18:25)
Takie wyniki gier spowodowały, że do ostatniego dnia rywalizacji nic nie jest rozstrzygnięte. O ostatecznej kolejności w III lidze piłki siatkowej na Śląsku zadecydują dwa dzisiejsze mecze. Początek rywalizacji o godzinie 16.00, kiedy to zmierzą się MOSM Tychy i UKS Dębowianka Dębowiec. Pół godziny po zakończeniu pierwszego meczu MKS ZORZA Wodzisław Śląski zagra z STS Victorią Lubliniec. Dopiero po tych dwóch spotkaniach, prezes Śląskiego Związku Piłki Siatkowej, pan Marek Kisiel będzie mógł wręczyć puchary najlepszym drużynom III ligi.
Komentarze (1)
Dodaj komentarz