NAJLEPŚNIKI ruszają w miasto!

Klasycznie, na słodko z dżemami - od morelowego, przez wiśniowy na truskawkowym kończąc, z owocami, twarożkiem i kremem orzechowym. Obiadowo w wersji ze szpinakiem, brokułami, pieczarkami, mięsem, a nawet kaszą gryczaną, czy w wersji light dla dbających o linię. Na miejscu oraz na wynos na terenie całego miasta. A od teraz także w formie Mobilnej Naleśnikarni, czyli smakowite crepsy smażone wszędzie tam gdzie Najlepśniki zostaną zaproszone.
Można pokusić się o stwierdzenie, że otwarte w ubiegłym roku przy wodzisławskim rynku Najlepśniki odnoszą pierwsze sukcesy. Ludzie coraz częściej tutaj zaglądają, chętnie zamawiają także naleśniki do domów i biur. Na swoim koncie mają także bardzo nietypowe realizacje jak np.: wielki naleśnikowy tort. Każdemu kto odwiedza Najlepśnikarnię na pewno zapadają w pamięć: wielkość porcji, smak oraz przemiła obsługa. Dlatego Najlepśniki nie zamierzają spoczywać na laurach i ograniczać się tylko to do serwowania dań na miejscu oraz na wynos, coraz częściej można spotkać też ich ekipę na ciekawych wydarzeniach miejskich.
- Cały czas myślimy o tym jak jeszcze uatrakcyjnić naszą ofertę. Dlatego stworzyliśmy Mobilną Naleśnikarnię, która umożliwia nam smażenie wyśmienitych, świeżych crepsów także tam gdzie ktoś chce nas zaprosić. Wystarczy do nas zadzwonić, a my chętnie przyjedziemy - mówi Adam Bosowski pomysłodawca Najlepśników.
Usługa zdecydowanie różni się od klasycznego cateringu, który przyjeżdża w wersji gotowej. Naleśniki smażone są na żywo, dzięki czemu są świeże, pięknie pachną i wyśmienicie smakują. W najbliższym czasie Mobilna Naleśnikarnia będzie obecna m.in.: na Wystawie Psów oraz na Festiwalu NGO. Warto przypomnieć, że w Najlepśnikarni nie tylko menu i tempo rozwoju jest imponujące, ale też historia powstania. Za wszystkim stoi Fundajca Fenix, która wymyśliła taki właśnie sposób na wsparcie swoich podopiecznych.
- Dotować można w nieskończoność, aktywizując zwiększamy szansę na zmianę. Stąd pomysł na to, żeby osobom korzystającym z pomocy Fundacji stworzyć miejsce, w którym będą mogły normalnie zarabiać - mówi Adam Bosowski z Fundacji Fenix, która stoi za otwarciem Najlepśnikarni.
Miejsce prowadzone jest w formie Spółdzielni Socjalnej. Osoby, które w niej zatrudnione samodzielnie muszą wypracować zysk, który następnie sobie wypłacają w formie wynagrodzeń.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.