Raciborskie Środowisko ZHR zorganizowało turniej zastępów. Nie zabrakło przedstawicieli z Wodzisławia Śl.

Turniej Zastępów zorganizowany przez Raciborskie Środowisko Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej zgromadził 2 kwietnia ponad pięćdziesięciu uczestników.
Turniej rozpoczął się o 8:30 i zgromadził siedem zastępów, w których skład wchodzi harcerze z Raciborza i Wodzisławia, a także harcerki z Raciborza. Całość rozpoczęła się grą terenową na terenie miasta. Zadanie zastępów polegało na odnalezieniu mapy, która wskazywał drogę do punktu docelowego, gdzie czekały na nich pozostałe konkurencje. W czasie drogi do miejsca turnieju uczestnicy musieli rozwiązać kilka zadań wykazując się znajomością posługiwania mapą, znaków patrolowych, orientacją w terenie, a także spostrzegawczością.
Jak już wszyscy dotarli na miejsce, rozpoczął się apel rozpoczynający turniej, po którym odbyła się konkurencja związana z musztrą harcerską. Po tej części rywalizacji przyszedł czas na podchody. Zadaniem każdego z zastępu polegało na podejściu jednego z druhów, który stał w wyznaczonym miejscu. Zastęp, któremu się to udało otrzymywał największą liczbę punktów. W czasie całego turnieju nie zabrakło również pląsów, które umilały nam czas. Po zabawach przyszła pora na dalsze konkurencje sprawnościowe i technicznie, gdzie zastępy próbowały zdobyć jak najwięcej punktów. Wśród konkurencji było m.in. strzelanie z wiatrówki, historia harcerstwa i Polski, rozstawianie 10-osobowego namiotu, tzw. "dychy", układanie stosów ogniskowych, strzelanie z łuku, pionierka, sprawnościowy tor przeszkód, samarytanka oraz zbudowanie mostu linowego.
Dodatkowo każdy zastęp był zobowiązany do przygotowania sobie obiadu, który sam wcześniej wymyślił. Zastępy musiały samodzielnie rozpalić ognisko w wyznaczonym miejscu, na którym przygotowywały sobie posiłek z zabranych składników. Po obiedzie i ciszy poobiedniej miała miejsce dalsza część turnieju, gdzie zastępy odwiedzały punkty, których jeszcze nie zdążyli zaliczyć. O godzinie 19:00 odbył się uroczysty apel, który wyłonił najlepszy zastęp - zastęp "Żelazny" prowadzony przez druha Tymoteusza.
Po apelu odbyło się ognisko zwieńczające całość, na które zostali zaproszeni również rodzice. Ponad osiemdziesiąt osób zgromadziło się w kręgu przy obrzędowym ognisku, na którym nie zabrakło ciekawej gawędy, pląsów i piosenek, po którym wszyscy udali się do domów z uśmiechami na twarzach.
Fotorelacja znajduje się TUTAJ.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz