Ważne: nie daj się oszukać

Po naszym powiecie kręcą się osoby, które namawiają do kupna „Powiatowego Biuletynu Informacyjnego”. Właściwie nie namawiają, tylko informują, że publikacja została już zamówiona i trzeba zapłacić za nią 35 zł. Zaniepokojeni mieszkańcy zaczęli dzwonić do wodzisławskiego starostwa z pytaniem, czy ma ono jakiś związek z tym procederem. Starostwo stanowczo zaprzecza i planuje złożyć zawiadomienie do prokuratury lub na policję.
– W związku z licznymi monitami mieszkańców powiatu wodzisławskiego, informujemy, iż Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu Śląskim nie jest autorem ani wydawcą odpłatnej publikacji „Powiatowy Biuletyn Informacyjny”. Wszystkie publikacje wydawane przez nasz urząd są opatrzone herbem bądź logo powiatu i zawsze rozpowszechniane nieodpłatnie – brzmi oficjalny komunikat starostwa w tej sprawie.
Ale od początku. Wczoraj w starostwie rozdzwoniły się telefony. Zaniepokojeni mieszkańcy próbowali dowiedzieć się, czy powiat ma jakiś związek z „Powiatowym Biuletynem Informacyjnym”. Po naszym terenie krążą bowiem "kurierzy", którzy oferują kupno publikacji pod takim tytułem. Sugerują, że została już ona zamówiona telefonicznie i teraz trzeba zapłacić za nią 35 zł. Na samochodzie, którym się poruszają, nie widnieje jednak nazwa żadnej firmy. "Kurierzy" ci nie zostawiają też żadnego pokwitowania.
90-stronicowa publikacja zawiera informacje na temat jednostek działających na terenie powiatu. Jest opatrzona podtytułem "Powiat wodzisławski". Nie widnieje na niej imię i nazwisko autora. Nigdzie nie ma też wydawcy. Jak się dowiedzieliśmy, fałszywy jest także numer ISBN ( niepowtarzalny 13-cyfrowy identyfikator książki). Okładka jest biało-czerwona. Format publikacji to B5 (nieco większa od zeszytu szkolnego).
Starostwo zamierza zgłosić sprawę do prokuratury lub na policję. Chodzi o fakt, że mieszkańców wprowadza się w błąd poprzez informację, że wcześniej zamówili publikację.
(MaS)
fot, nidzica.wm.pl
Komentarze (0)
Dodaj komentarz