Spór zbiorowy w wodzisławskim magistracie. Mediacje bez przełomu

Wciąż nie ma porozumienia płacowego w Urzędzie Miasta w Wodzisławiu Śląskim. 6 maja przedstawiciele „Solidarności” i władz miasta rozmawiali w obecności mediatora, ale spotkanie nie przyniosło rozstrzygnięć. W urzędzie trwa spór zbiorowy.
Sylwia Ratajczak, przewodnicząca „Solidarności” zrzeszającej pracowników urzędu podkreśla, że strona społeczna jest gotowa do ustępstw, ale pracodawca w dalszym ciągu nie przedstawił żadnych propozycji, które pozwoliłyby na wypracowanie kompromisu. – Czekamy na ruch ze strony pana prezydenta – mówi.
Batalia o podwyżki wynagrodzeń trwa w tej placówce od początku roku. 14 lutego „Solidarność” przedstawiła pracodawcy postulaty płacowe w trybie sporu zbiorowego. Najważniejszy dotyczył podwyższenia wynagrodzeń wszystkich pracowników o 2 tys. zł brutto. Do pierwszych i ostatnich rokowań doszło miesiąc później. W ich trakcie pracodawca zaznaczył że nie spełni żadnego postulatu i nie podjął dyskusji ze stroną społeczną, co zakończyło się spisaniem protokołu rozbieżności.
– Pracownicy czekają na te podwyżki. Płace w urzędzie zazwyczaj były waloryzowane o wskaźniki niższe od poziomu inflacji. Równocześnie rosła płaca minimalna. Doszło do spłaszczenia zarobków. Doświadczeni pracownicy sami się zwalniają i szukają innej pracy. Ten problem trzeba wreszcie rozwiązać – mówi Sylwia Ratajczak.
W UM Wodzisławia Śląskiego zatrudnionych jest blisko 240 pracowników. Prawie 2/3 z nich to członkowie NSZZ „Solidarność”.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany