Ukraiński Złoczów prosi Pszów o pomoc
Samochody terenowe, noktowizory, ale też produkty spożywcze o długim terminie ważności oraz artykuły biurowe – z długą listą potrzeb i prośbą o rozwiązanie problemów zwróciła się do burmistrza miasta Czesława Krzystały Rada Miejska Złoczowa.
Złoczów to 24-tysięczne miasto w lwowskim obwodzie Ukrainy położone ponad 540 km od Pszowa. Prezydent miasta Igor Hrynkiw zwrócił się do Burmistrza Pszowa Czesława Krzystały z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemów.
- Wojna trwa, a nasze potrzeby na froncie, dla przesiedleńców, sierot i osób znajdujących się w trudnej sytuacji, rosną. Nasze zasoby wyczerpują się. Rozumiemy, że bez pomocy Europy, całego cywilizowanego świata i naszych najbliższych przyjaciół, w szczególności Polaków, nie będziemy w stanie wygrać tej wojny, zniszczyć krwawy reżim putina i straszne imperium zła – czytamy w piśmie (pisownia oryginalna).
Złoczów do pisma dołącza listę rzeczy, które są potrzebne w pierwszej kolejności. Podzielono je na trzy kategorie:
1. dla żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy: samochody z napędem na cztery koła, minibusy, urządenia termowizyjne, quadkoptery, walkie-talkie i inne;
2. wyposażenie schronów szkolnych w czasie sygnału „Alarm Powietrzny”: ławki drewniane, LED ekrany, laptopy, artykuły biurowe i inne;
3. na potrzeby Złoczowskiego Centralnego Szpitala Rejonowego: stojak laparoskopowy, ruchome stoły manipulacyjne, zestawy narzędzi chirurgicznych, stoły operacyjne RTG, lampy operacyjne i inne przedmioty.
- Wojna jest częścią naszego życia. Około 2000 mężczyzn i kobiet tylko z naszej hromady broni naszą wolność i zapewnia bezpieczeństwo innym narodom. Każdego dnia musimy wspierać wojsko, pomagać uchodźcom i zapewniać wszelką możliwą pomoc rodzinom obrońców i mieszkańcom obszarów frontowych – czytamy w piśmie.
Osoby zainteresowane wsparciem Złoczowa w trakcie wojny w Ukrainie proszeni są o kontakt z Zespołem Zarządzania Kryzysowego, Obrony Cywilnej i Obronności Urzędu Miasta w Pszowie pod nr tel. 32 716 08 01 lub mailowo zzk@pszow.pl
Pełna treść listu TUTAJ.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz