Koszykówka. Juniorzy z Wodzisławia Śl. pokonali rówieśników z Gliwic

W drugim meczu eliminacji do Mistrzostw Polski U17M w strefie śląsko-opolskiej przeciwnikiem MKS Wodzisław Śląski była drużyna GTK Gliwice II.
Szczególnie w pierwszych 4 minutach gry bardzo skutecznie zagrali gliwiczanie. Na szczęście kolejne minuty pierwszej kwarty były bardziej wyrównane co pozwoliło MKS –owi zakończyć ją jednopunktowym prowadzeniem.
Wodzisławianie zaprezentowali się solidnie w drugiej kwarcie. Byli skuteczni w ataku i bardzo dobrze walczyli na tablicach. Zejście do szatni na przerwę z 18 punktową zaliczką pozwoliło uwierzyć w szansę na końcowy sukces w tym spotkaniu.
Trzecia kwarta to dalej dobra gra gospodarzy i kilka szybkich kontrataków zakończonych łatwymi punktami które skutkowały odjazdem na bezpieczny dystans punktowy. Nasz zespół chwilami zagrał zawody na dobrym poziomie na który go stać. Niestety nie udało się utrzymać koncentracji w czwartej kwarcie wygranej przez zespół z Gliwic.
Artur Szczeponek (14 zbiórek) Mikołaj Kolarski (9 zbiórek) i Jarosław Fierut (9 zbiórek) to wyróżniający się zawodnicy w naszym zespole, bardzo dobrze zaprezentowali się w walce na tablicach.
- Jesteśmy zadowoleni ze zwycięskiego meczu, jednak musimy być świadomi swoich braków - mieliśmy zbyt wiele strat, których można było uniknąć, a i w obronie mamy duże rezerwy. Musimy skorygować te błędy na kolejnych treningach i zawodach. Jest nad czym pracować. Już za tydzień udajemy się na następny mecz tym razem do Dąbrowy Górniczej - mówią w wodzisławskim klubie koszykarskim.
MKS Wodzisław – GTK Gliwice II 81:66 (24:23, 24:7, 19:10, 14:26)
Punkty dla MKS Wodzisław zdobyli: Mikołaj Kolarski 20 ( 1x3pkt ) Eval 19, Artur Szczeponek - kapitan drużyny 16 - Eval 21, Bartosz Jordan 13 ( 1x3pkt ) Jarosław Fierut 8 - Eval 18, Mateusz Michnik 8 ( 2x3pkt ) Michał Nawrocki 8, Piotr Pożarowszczyk 5 ( 1x3pkt ) Krzysztof Jargoń 3 ( 1x3pkt ) W zawodach tych uczestniczyli też: Maciej Łazarczyk i Ryszard Raszkiewicz. Trener zespołu Marek Malik. Kierownik zespołu Marek Michnik.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz