Oktoberfest w Wodzisławiu: Dziewięciodniowa zabawa dobiegła końca
Po raz drugi w Wodzisławiu, po raz pierwszy na rynku. Za nami druga edycja wodzisławskiego Oktoberfestu, dziewięciodniowa zabawa właśnie się zakończyła. Zobacz, jak bawili się mieszkańcy, podczas ostatniego dnia imprezy.
Wydarzenie rozpoczęło się 17 września, czyli dokładnie tego samego dnia, co w Monachium. W samo południe na wodzisławski Rynek złocisty trunek wjechał na bryczce. Zaraz po tym Teatr Wodzisławskiej Ulicy przedstawił scenkę rozładowania beczek. Podczas tej zabawy nie mogło także zabraknąć uroczystego odszpuntowania beczki, tradycyjnie dokonał tego prezydent miasta, Mieczysław Kieca, przy tym pobity został zeszłoroczny rekord. Tym razem prezydent uderzył młotkiem tylko raz i... piwo zaczęło lać się strumieniami (w zeszłym roku potrzebne były trzy uderzenia).
Podczas wodzisławskiego festynu można było napić się prawdziwego piwa Oktoberfest Bier, specjalnie warzonego na Oktoberfest w Monachium, zjeść golonkę po bawarsku, czy kiełbaski monachijskie, dodatkowo tegoroczne dożynki chmielne zostały porządnie okraszone koncertami na żywo. W ramach wydarzenia przygotowano również wiele dodatkowych atrakcji, i tak m.in. na wodzisławskim Rynku gotował kucharz piłkarskiej reprezentacji Polski, odbył się zlot BMW, czy została zorganizowana wystawa w Muzeum opowiadająca o historii browarnictwa na ziemi wodzisławskiej.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz